Japoński odpowiednik polskiego Ministra Gospodarki podał informację o pomyślnej próbie wydobycia alternatywnego źródła energii, jakim jest klatrat metanu – inaczej palny lód. Wydobycie rozpoczęło się dziś (we wtorek) o 09:30 czasu lokalnego na głębokości 300 metrów w okolicach rowu Nankai.
Przy użyciu specjalistycznego wiertła z klatratu metanu wyodrębniono lód i gaz. Próbna eksploracja będzie trwała przez około dwa tygodnie. Po tym okresie zostanie przygotowany raport z szeregiem ekspertyz, w tym ile gazu wydobyto. Jeśli wszystko pójdzie po myśli badaczy, komercyjne wydobycie może ruszyć za około pięć lat.
Pierwsze podejście do wydobycia wodzianu metanu miało miejsce w 1999 roku na rowie Nankai. Kolejna próba miała miejsce dwa lata później w delcie rzeki Mackenzie w Kanadzie.
„To pierwsze tego typu podejście do produkcji gazu z klatratów metanu. Mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli podzielić się pozytywną informacją, jaką będzie stabilne i bezpieczne wydobycie gazu. Na początku i eksploracja gazu łupkowego stanowiła przeszkodę, a dziś jest to powszechnie stosowana metoda pozyskiwania energii. Jeśli i tu poradzimy sobie z napotkanymi przeszkodami, w szybkim tempie przystąpimy to wydobycia na większą skalę” – powiedział pan Toshimitsu Motegi, Minister Gospodarki.
Złoża hydratu metanu w okolicach Nankai są różnie szacowane – od 1 biliona m³ do 7 bilionów m³ gazu. Taka ilość mogłaby zaspokoić japońskie potrzeby na co najmniej sto lat, a warto dodać, że to Japończycy są jednym z największych konsumentów gazu na globie.
Jeden z badaczy, geolog Mikio Satoh, który nie brał udziału w dzisiejszej wyprawie powiedział: „Wiemy już, że eksploracja jest możliwa. Teraz stoimy przed pytaniem, jak obniżyć koszty produkcji, by stało się to opłacalne”.
Z ostatnich badań wynika, że złoża w Nankai nie należą do najobfitszych. Najwięcej surowca znajduje się w rejonach arktycznych np. północne obszary Karoliny (USA). Chiny, Kanada i Norwegia również są w posiadaniu znacznych złóż.
Amerykańscy naukowcy zajmujący się geologią ostrzegają przed ujemnym wpływem wydobycia na środowisko naturalne. Możliwe jest uwolnienie się metanu do atmosfery, co przyczyniłoby się do zanieczyszczenia ekosystemu i nasilenia efektu ocieplenia klimatu. Badacze zalecają stały monitoring i dalsze badania.
Głos zabrał profesor geologii na Uniwersytecie Meiji w Tokio, pan Ryo Matsumoto: „Klatrat metanu od dawna postrzegany był jako źródło o potencjalnie ogromnej energii. Na początku zadawaliśmy sobie bardzo poważne pytanie: jak go wydobyć? Dziś mamy o jeden ból głowy mniej”.
Obszerny artykuł o klatracie metanu.
Źródło: The New York Times