Policja z prefektury Hyogo poinformowała o areszcie pana Kojiego Uegakiego – asystenta inspektora z posterunku Takarazuka w Kobe. 53-letniemu policjantowi postawiono zarzut napaści.
Pan Uegaki przebywał na zwolnieniu lekarskim, ponieważ 6 lutego miał wypadek motocyklowy podczas służby. Rekonwalescencja najwidoczniej przebiegała bardzo dobrze, bowiem już w niedzielę wieczorem pełen wigoru udał się do knajpy, w której posilił się czterema kuflami zimnego piwa i doprawił całą butelką wina.
Jak to przy barowej ladzie bywa, nietrudno znaleźć kompana do kieliszka. Tym okazał się o rok młodszy mężczyzna. Noc powoli zmieniała się w świt, a z knajpy, resztkami sił, wytoczyli się ostatni goście. Skory do przyjaźni 53-latek zaproponował tym, którzy jeszcze stali, udanie się do innego lokalu.
Niestety, coś poszło nie pomyśli prawie inspektora, bowiem wcześniej poznany 52-latek odmówił dalszej biesiady i nie chciał wejść do taryfy. Rozjuszony policjant rzucił się na niego i kopnął. Szarpaninę nagrała jedna z kamer przemysłowych.
„Nie pamiętam takiego zajścia” – rzekł krótko stróż prawa odpierając zarzuty.
Zastępca komendanta, pan Hideomi Okui, zapewnił: „zrobię wszystko, by przywrócić zaufanie (społeczne – dop. red.). Wszyscy przedstawiciele służb otrzymają specjalne wytyczne”.
Źródło: TokyoReporter.com