YOLO w pełnej krasie. 16-latek w taryfie przejechał 400 kilometrów. Bez płacenia
W czwartek 16 marca, około 22:15 młody mężczyzna wsiadł do taksówki przy dworcu w Fukushimie. Kierowca usłyszał miejsce docelowe i ruszył. Podróż ciągnęła się kilka godzin. Wszak trzeba było dojechać do Hirosaki, miasta oddalonego od punktu startowego o 400 kilometrów.