Sprawa z lipca zeszłego roku odnośnie ucięcia instruktorce baletu kciuka, o której napisałem na portalu, w końcu znalazła swój finał.
42-letni Hiroaki Hashimoto, który z premedytacją pozbawił i tym samym oszpecił młodą, obecnie 25-letnią instruktorkę baletu, zeznał i podtrzymał, że atak był spowodowany frustracją z powodu odmowy przyjęcia na zajęcia, na które kilka lat wcześniej uczęszczał.
Napastnik przygotował wcześniej narzędzie ataku, ale nie wiadomo, czy od początku celem był kciuk prawej dłoni. Niemniej najpierw obezwładnił i poddusił kobietę aż do utraty przytomności, a dopiero później wykonał odcieńcia. Sąd skazał Hashimoto prawomocnym wyrokiem na cztery i pół roku pozbawienia wolności.